STOP KUPOWANIU W NIEDZIELĘ!!!

Efekty żywiołowego rozwoju supermarketów …

• Obecnie zbliżamy się do sytuacji że 50% polskiego handlu przejmują hipermarkety i supermarkety – jest ich ok. 1 200 więc mogły by obsłużyć nawet 50 mln. osób. (Polska ma niecałe 40 mln)
• Wydajemy coraz więcej pieniędzy na rzeczy niepotrzebne
• Kupujemy więcej bubli, żywotność produktów, urządzeń drastycznie spada (pralki dawniej działające 30 lat teraz nie wytrzymują 5)
• Hipermarkety zabijają drobny handel
• Hipermarkety uniemożliwiają działanie ludziom z inicjatywą i niewielkim kapitałem,
• Powiększa się bezrobocie, zmniejsza ilość klasy średniej
• Hipermarkety zmuszają do czynienia odświętnych zakupów w dniach wolnych – co powoduje że święta i chwile odpoczynku zamieniają się w podróż do sklepu.
• Mając wielkie pieniądze i możliwości łatwo omijają przepisy wielokrotnie obciążając infrastruktury miejskie, nagminnie obracają pieniędzmi winnymi za zapłatę, nie wykazują zysków pomimo obrotów, wyprowadzają pieniądze za granicę do firm-matek.
• Nagminne jest unikanie podatków, które w przypadku drobnego handlu (który został zlikwidowany) wpłynęły by do budżetu.
• We Francji 1200 hipermarketów zajęło 80% handlu. W tym samym czasie liczba drobnych sklepów spadła z ok 500.000 do 97.000. Oblicza się że jedno miejsce pracy w hipermarkecie powoduje likwidację 3-4 miejsc pracy w drobnym handlu i spadek obrotów pozostałych o 20-30%.
• Dyktat warunków dostaw towarów (uciążliwość dla producentów)
• Obniżanie jakości pracy (większość stanowisk na zlecenie chociaż posiadają wszelkie cechy umów o pracę)
• przerzucanie na dostawców kosztów promocji i transportu
• Monopolizacja zakupu towarów
• Tworzenie własnych marek handlowych
• Odwlekanie terminów zapłaty – co czasem doprowadza nawet do bankructwa dostawców.
• Pewność zbytu dla firm produkujących dla hipermarketów – nawet jeśli są to buble.

Deklaracja programowa

Nie pozwolę sobą manipulować. Bronię wolności. Swojej i innych. Nie pójdę w niedzielę do sklepu. Nie chcę, aby przeze mnie tysiące ludzi, przede wszystkim kobiet, nie mogły w niedzielę zjeść obiadu z rodziną, odwiedzić znajomych lub pójść z dziećmi do parku. Nie pozwolę, by przeze mnie tysiące ludzi pracowało w niewolniczym systemie przez siedem dni w tygodniu.

Nie pozwolę się szantażować groźbami zwolnień w sklepach. To sklepy są dla mnie, a nie ja dla nich. Nie pozwolę, by właściciele placówek handlowych, a za nimi dziennikarze, powtarzali kłamstwo, że przeze mnie ktoś straci pracę. Nie pozwolę, by ktoś powołując się na mnie ograniczał wolność pracowników, odbierając im prawo do wypoczynku i normalnego życia rodzinnego. Wszystko, czego potrzebuję, kupuję od poniedziałku do soboty. To nieprawda, że jeżeli nie pójdę w niedzielę do sklepu, wydam w nim mniej pieniędzy.

Nie pozwolę się obrażać. „Polacy przychodzą do hipermarketów z nudów”. Tak powiedziała dziennikarka ogólnopolskiej telewizji. W tym samym programie inny dziennikarz dowodził, że z powodu ograniczenia handlu niedzielnego w Radomiu mieszkańcy miasta „mogą najwyżej iść na spacer”, bo tylko hipermarkety zapewniały radomianom rozrywkę. To poniżające i obraźliwe. Właściciele hipermarketów mają w pogardzie swoich klientów. Uważają, że bez nich Polacy nie potrafią wypoczywać, świętować ani się bawić. Proponując rozrywkę najniższego lotu, równocześnie drenują kieszenie biednych ludzi, wciskając im w tzw. promocjach towary, których niejednokrotnie oni wcale nie potrzebują.

Nie zgadzam się na takie traktowanie. Nikt nie będzie mi mówił jak i gdzie mam spędzać czas wolny. Nikt nie będzie za mnie decydował. Umiem się bawić i odpoczywać. Nie muszę tego robić w sklepie.

„Nie czyń drugiemu, co tobie nie miło”. Nie chcę pracować w niedzielę i nie zamierzam innych zmuszać do tego, czego nie chcę dla siebie.

Jestem człowiekiem, nie pozwolę się zredukować tylko do roli konsumenta. Robienie zakupów nie jest sensem mojego życia. Chcę być, a nie mieć. Chcę normalnie żyć i pozwalam normalnie żyć innym. Niedziela od tysiącleci jest dniem odpoczynku. Mojego i innych.

Weź udział w Internetowej Kampanii Odmowy „W niedzielę nie chodzę do sklepu”

Jeśli przyłączysz się do naszej Internetowej Kampanii Odmowy „W niedzielę nie chodzę do sklepu” przyślij nam zawiadomienie pod adres wiara@wiara.pl

2 myśli na temat “STOP KUPOWANIU W NIEDZIELĘ!!!”

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.